Globtroter - podróże tematyczne

Podróże po Grecji

 

 

Najważniejszy w każdym działaniu jest początek.

 

Platon - Ateńczyk

 

 

 

Któż z nas nie lubi podróżować - chyba każdy. W czasie wolnym od pracy zwykle odwiedzamy kraje słoneczne z dostępem do ciepłego morza. Kraje śródziemnomorskie słyną z takich miejsc, które przyciągają turystów z całego świata a Grecja jest chyba najczęściej odwiedzanym krajem z uwagi na różnorodność krajobrazu oraz historię liczącą kilka tysięcy lat. Podróże po kolorowych stronach albumów czy przewodników turystycznych to nie to samo co przeżyć je samemu i "na własnej skórze" poczuć ciepło gorącego słońca Peloponezu; wsłuchać się w szum wiatru w górach Parnasu lub pławić się
w ciepłych wodach Morza Śródziemnego.

Z roku na rok wielu z nas postanawia wybrać się na wakacje własnym samochodem. Już nie ma długich kolejek na granicach a nawet gdy trafimy na granicę z odprawą celną to oprócz pytań o papierosy czy alkohol nikt nas nie rewiduje ani nie każe wypakowywać całego samochodu. Wyjazd własnym samochodem to najbardziej ekonomiczny i komfortowy sposób podróżowania. A jeśli ktoś obawia się długich podróży to zawsze zostaje samolot lub o wiele tańszy autokar. Najszybsza droga do Grecji wiedzie przez Węgry – autostradą przez Budapeszt dalej Serbia przez Belgrad, Macedonia i granica Grecji. Jazda tą trasą to około 24 godzin podróży przeważnie autostradami.

Nie starczy życia aby zobaczyć całą Grecję z zabytkami, muzeami, wykopaliskami, pięknymi miastami oraz cudowną florą i fauną. Opisane trasy, które proponujemy przejechaliśmy w ciągu kolejnych wakacji, przeznaczając na jedną trasę średnio 3 tygodnie. W "Podróżach po Grecji" sygnalizujemy miejsca do zwiedzania a dokładniejszy opis można znaleźć w internecie. Dlatego też, nasze propozycje sprowadzają się bardziej do przedstawienia warunków w jakich mieszkaliśmy - przeważnie w kwaterach prywatnych (apartamentach), bungalowach oraz niedrogich hotelach. Również postaramy się dać wskazówki, jak zrobić niedrogie zakupy żywności i gdzie smacznie zjeść. Jeśli chodzi o samych Greków są życzliwi w stosunku do Polaków i patrzą na nas często jak na pobratymców dążących przez wieki historii do niepodległości. Spotykaliśmy Greków porównujących losy Polski podczas zaborów lub w czasie II wojny światowej oraz okresu komunizmu z losami walczącej o wolność Grecji.

  W świetle ostatnich wydarzeń jakie miały miejsce i nadal występują w Grecji zauważyliśmy pewną prawidłowość – fala największych protestów występuje na wiosnę by kończyć się w czerwcu i dotyczy to głównie dużych aglomeracji. Spędzając kilka dni w Atenach w lipcu 2011 roku nie zauważyliśmy żadnej manifestacji ani nie widzieliśmy zamnieszek jakie pokazują media. Jeden raz zdarzyło się nam przejechać bez opłaty przez bramki w wyniku protestu taksówkarzy. Komitet protestacyjny zajął budki z poborem opłat i otworzył szalabany w obydwie strony – zajście to będzie opisane w III części "Podróży po Grecji". Wniosek jest prosty; skoro będą strajkować w sezonie turystycznym to nic nie zarobią a przy okazji odstarszą turystów. Jeśli ktoś zamierza spędzić czas w małych miejscowościach lub na wyspach to może być spokojny – tam nikt nie myśli o strajkach a czas płynie tak leniwie, że po tygodniu każdy z nas poczuje "pełny luz" jaki nam się udzielił obcując z tubylcami. Zaprzyjaźniony Grek powiedział: jak znajdziesz się na wyspie to czas będzie płynął wolniej, wolniej, wolniej....



Dodaj komentarz






Dodaj

© 2013-2024 PRV.pl
Strona została stworzona kreatorem stron w serwisie PRV.pl